Artykuł Zmieniony z Przyczyn Niezależnych Od Autora .
--------------------------------------------------------------
No i się troszeczkę pozmieniało ... Coż , a mówią że prasa internetowa nie ma siły oddziaływania . Zwłaszcza na samą siebie ... The Rest is Silence ...
A teraz do dzieła . O pracy , a więc będzie o pracy , powiedzmy "każdej" , czy to w hurtowni mięsa, sklepie , sprzedaży , czy na Grenlandii u Pingwinów ... Nie ważne Kim się tu i tam jest , po co i dla kogo .
Co to znaczy jest być "freeq"-iem ... ? Oto jest pytanie . Ale i na nie można znaleźć odpowiedź . Każdy z Nas ma różne wizje tego co będzie robił za dni , tygodnie , miesiące ... Gdzie zamierza postawić swoją stopę na nowej Terra Incognita . I , stety badź niestety , nie jest zazwyczaj sam . Pytanie równie istotne brzmi : Czy mamy Prawo chcieć być Nienawidzeni , zamiast być Misiami Rozczochranymi , Ciachami , Krakersami , Fajnymi Gośćmi ... TAK !! Czemu ? Bo zamiast długiego okresu wspólnego współżycia społecznego czeka Nas tylko albo aż 3 miesiące pracy
z danym składem-zakładem , a dopiero potem zaczynamy Tour de France na naprawdę długich dystansach .
No i jeszcze jeden problem : Bycie Nastawionym na Pracę ... No właśnie , coć mówi pod moją kopułą czaszkową że otrzymując pobory pracodawca ma prawo oczekiwać od Nas wykonywania ZADAŃ , i ( przynajmniej z założenia ... ) powinniśmy te ZADANIA tak czy siak spełniać .
Gdy komuś zależy na dobrej pracy w sensie bycia profesjonalistą to koncentruje się właśnie na ZADANIACH , co niekoniecznie jest dla Wszystkich Oczywiste . I bycie Nastawionym na PRACĘ jest chyba Uzasadnione ... ( ? ) ... Chmm ? że Ktoś chce mieć tę PRACĘ Bardzo Krótką ... Albo lubi bardzo Stanie w Miejscu , czyli STACZ to też ponoć perspektywiczny "zawód" ...
Oczko do NieKTÓRYCH ...
Poza Tym chciałbym Przypomnieć JEDNĄ UNIWERSALNĄ PRAWDĘ
( Pomijając rzeczywiście jakieś mocne więzi powstałe w pracy ) że Przyjaźnimi się z Całymi Grupami Osób czy Wyjątkami z całej społeczności CELOWO . Robimy to Podświadomie ,
i faktycznie nieraz stan ten przeradza się w coś szczerego ale Prawdzie w Oczy .
Zapytajcie Samych Siebie ; Czy gdyby po pół roku od zmiany Zespołu , Grupy Roboczej czy Lokalizacji w Pracy chcielibyście sobie przypomnieć te "Przyjaźnie" to ... Efekt myślę byłby przewidywalny . BARDZO Przewidywalny ...
ATMOSFERA w PRACY to Jeden Wielki Mit , który Trzeba Podtrzymywać, by Ludzie
Nie Pozagryzali Się Nawzajem . Jak Najbardziej : Utrzymanie Jej to słusznie jeden z Kilku Priorytetowych Spraw Odpowiedzialnego Kierownika .
Każdy chyba zgodzi sie ze mną , że te więzi powstałe CELOWO , W INTERESIE , ITP ..
zmieniają swoją formę ,tu i tam przetrwają w Szczerej Wersji , ale to wymaga Świadomości Ludzi , że spędzą ze sobą nie 3 miesiące , nie 2 miesiące , a ROK wspólnej pracy ( przykładowo ) i że to wpłynie na Ich sytuację zawodową , Plany , Zamierzenia Mniejsze , itd .
OSOBY KTÓRE TAK ROZUMUJĄ : TO Freeq - i , TAKIE JAK JA !!!!
I jestem z Tego Dumny , WY TEŻ BĄDŹCIE ...
