Publicystyka Life.

Ostatnio , właśnie teraz , tak po prostu zadałem sobie pytanie: Jaka jest dobra publicystyka ? Najmniej chodzi mi tu o gusta krytyków bo , jak powiedział ktoś mądry: Jeśli krytyk chwali , zobacz bądź przeczytaj , jeśli gani , zrób to po dwakroć szybciej. Wiem że znów "najeżdżam" na ten temat , ale to jest jak bożonarodzeniowe drzewko: zawsze zielone. Potwierdza się po trosze to , co dawno twierdziłem , że miasto to twór zgoła inny , organiczny do bólu , tak zaawansowany , że widząc swoje radości potrafimy się nimi zadowolić. I może dlatego tak łatwo przychodzi Nam dostrzeganie tych wszystkich globalnych problemów , perspektyw cywilizacji itd. Ale taka juz Nasza rola w historii. Ale kiedy wyjeżdża się na prowincję , tam , gdzie sąsiad przyjdzie do sąsiada z bańką mleka a przy okazji z jakimiś nowinani , to widzimy ich a po trosze i siebie oczami bohaterów serialu "Gotowe na wszystko" , gdzie każdy ma swój sekret a uśmiechy niekiedy przykrywają otwartą rywalizację o coś bądź o kogoś. To troszkę tych ludzi na moment w Naszych oczach uszlachetnia a Nam samym uświadamia , że kiedy spojrzeć na Nas z zewnątrz , na "polskich nowojorczyków" to i my mamy co nieco , czego nie pokazujemy i co czasami jest mroczne. Pamiętajmy o tym , że owa mroczność zawsze nosi jakieś osobiste piętno i nie musi to być koniecznie jakiś szatanśki sekret. To , co wychodzi spod Naszych rąk i klawiatur jest trochę jak patrzenie na tę samą rzecz w południe i o zachodzie słońca. Wiem że niektórzy uznaliby za banał owo stwierdzenie , lecz jak wszystko co Nasze i to , Kim My jesteśmy ma swoje zwielokrotnione odbicia. Wszystko zależy wówczas od odległości i optyki spojrzenia i od tego jak i czym się weń spogląda. Jak ze wszyskim prawie. Dla mnie znamienne jest to uczucie naturalnego wypowiedzenia się , nawet , gdy forma jest czasami poddawana różnorakiej obróbce warsztatu własnego. I to poczcie: Do jasnej cholery , wiem , że napisałem coś , co być może wyrobi czyjś pogląd na daną kwestię , i wiem , nie każdy to robi , więc cieszę się z tego , i z tego , że to jest częścią mnie. I oby każdy myślący człowiek tak miał czego Wszyskim Gorąco Życzę.