Jakie jest Bródno Podgrodzie pomiędzy godziną 23 a 1 rano ? Dla mnie wracającego z pracy jest autostradą pustych asfaltowych ścieżek , pustych , gdyż wszelkie moczypyski zalegają gdzieś w nowotargowskich melinach. Ul. Kondratowicza zresztą to nie szlak Kuby Rozpruwacza , a przynajmniej nie widać tego , co kryje mrok "Warszawskiego Brooklinu". Zresztą , choć czasami można zdać sobie sprawę , że to nie deptak open 24 h , gdzie co krok mija się Panów w Mundurach Spadkobierców MO. Ale co tam , niekiedy jestem z tego Dumny. Owszem , nie wybrałem życia na ulicy , ale kiedy pomyśle sobie że to małe "Księstwo Bródnowskie" to taka enklawa jak dawna Praga gdzie obcy po zmroku nie postawi tu stopy z obawy o swoją szyję. Cholerna przekorna duma. Lecz w Mojej Pamięci to nie tylko takie obrazki. Pamiętam , jak powstawały pierwsze w pełni "kapitalistyczne" budynki handlowe , np. znane bródnowskie Ele. Bóg jeden wie , czemu to tak się nazywa. Teraz stoi nadal kontrastując z kilkunastoletnią ruiną obok ogrodzoną nie wiadomo po co. To znaczy wiadomo , ale i tak co jakiś czas "odświeżane" gazety (czytaj: firanki) świadczą , że jest Życie na Osiedlu .. Jednak Bródno , ta część , gdzie mieszkam , którą Pamiętam i którą Oglądam ma swój Urok , choćby podczas Zachodu Słońca. Tak , My , Pokolenie '84 mamy już własną Pamięć Tego Miejsca. I patrzymy na młodszych pokoleniowo od Nas. Chociażby dawna 308ka , czyli Podstawówka , a teraz Gimnazjum nr. 5. I niekiedy to My kiwamy na Tych Młodych Głowami , w Duchu czy też Otwarcie. Kiedy Dzieci sąsiadów spotykając Cię na klatce mówią: Proszę Pana , to juz inne , Młodsze Pokolenie. Latka lecą .. Ach , Pamiętam , batony po 10000 płn (po denominacji: 1 zł :) ) u Pani na rogu .. Teraz jest tam Profesjonał - zakłady sportowe , gdyby ktoś nie wiedział. Pamiętamy , rok 1989 / 1990. Upadał Komunizm , Rodzice głosowali na Wałęsę , a Ja poszedłem do Szkoły. I zaczęła się Moja Pamięć , taka Prawdziwa , Świadoma , i Ogródki Jordanowskie , Pyszne Ciepłe Gofry i Słodkie Rurki z Kremem , Pierwsze Banany , Pierwsze Radio Thompsona , Park Bródnowski (taki sam dziś , jak Kiedyś) i .. Moje Bródno. Aż do Dziś.
poniedziałek, 30 lipca 2007
Matrix ?
Jedna milionowa układanka i wszystko pasuje. Nic a zarazem całość idealnie skłócona ze sobą. Czasami można postrzegać Świat , to znaczy jego wyszczególnione elementy , jako całość. Czasami nawet widzi się ten idealny "złoty plik" jak pokerowego asa. Czy to skrzywienie umysłu pod kątem linii prostych i złożonych ? Wielce prawdopodobne że to wymiar , którym karmi się ego Ludzkiego Architekta jak przebłysk Geniuszu. Ba , Wielkie Słowa. Jednak czuć to czasami , gdyż twórcza aktywność nie zamyka się tylko w epickim kartografie ale wypływa na Człowieka Stwórcę , Artifex est . Między innymi to jest Siłą przetrwania Ludzkiego Poznania. To , i Nić Nieobliczalności. Liczba Nieokreślone , Niebezpieczna Zmienna. Groźna , bo otwiera Nowe Okna w Wielkim Domu Pewnych i Ustalonych Filarów. Mieć matematyczny umysł to przekleństwo Schizofrenicznych Dążeń pomiędzy Mogę a Tworzę. Taki Umysł to Szaleństwo , ale jakże Użyteczne dla Świata , nawet w Literaturze przemyca swoje Algorytmy wykreślone Argumentami Dopuszczalności.
Etykiety: ... ten idealny "złoty plik".
Księgarnia / Author"s Booklist.
- 11/04 (1)
- 10/04 (1)
- 03/04 (1)
- 27/03 (1)
- 24/03 (2)
- 22/03 (1)
- 21/03 (1)
- 24/10 (1)
- 09/10 (1)
- 04/10 (1)
- 02/10 (1)
- 24/09 (1)
- 16/09 (1)
- 12/09 (1)
- 11/09 (1)
- 09/09 (1)
- 08/09 (1)
- 28/08 (1)
- 26/08 (1)
- 21/08 (1)
- 20/08 (1)
- 16/08 (1)
- 10/08 (1)
- 09/08 (2)
- 07/08 (1)
- 06/08 (1)
- 05/08 (1)
- 02/08 (1)
- 30/07 (2)
- 29/07 (1)
- 22/07 (2)
- 21/07 (3)
- 20/07 (1)