SKANDAL !! ZACZĘŁO SIĘ ... !!! ;)

Moi Drodzy , KAnapKA Ruszyła ...

Zapraszam do SKANDALICZNEJ Lektury pierwszego Artykułu , i Wypełnienia Ankiery Tematycznej .

Zapraszam również do Komentowania , także na Linii Mailowej do Autora , czyli Mnie ;)

Pozdrawiam ,

... POLE BITWY .

KnightFight

poniedziałek, 6 sierpnia 2007

Pasaż Bródnowski: Cisza po Burzy.

Interesujące jest zaangażowanie szeroko pojętych służb porządkowych efektami wichur z około 2-go sierpnia (jeżeli dobrze pamiętam). Na rozwidleniu pomiędzy dwoma budynkami przy ul. Chodeckiej tak sobie od czasu owej wichury leży a właściwie leżą dwa konary z dwóch drzew. Z dużej wierzby odłamany konar leży malowniczo oparty o główny pień drzewa i w niczym nie przeszkadza. Przynajmiej na moje oko. Za to , o ironio , konar z mniejszego drzewa , choć nie tak gabarytowy jak poprzedni leży częściowo listowiem na chodniku jak gdyby nigdy nic. Wiem że ponoć teren do głównego chodnika należy do gestii bloku (tu Pozdrawiam mojego Gospodarza Domu , jednocześnie zachęcając do conajmniej zainteresowania się tematem i zgłoszenia tego faktu do spółdzielni) , ale chodnik to juz inne organa. Pal licho dzień , widać gołym okiem i nie zawadza drogi w sensie blokady , to raczej niefortunna grawitacja. Chyba że juz ktoś ów konar przeciągnął z chodnika na trawnik (?). Ale późnym wieczorem tudzież nocą: cóż , jak ktoś to drzewko zachaczy , co te cząstki wystające na chodnik mogą np. dla nietrzeźwego pieszego bądź rowerzystę troszku poturbować w bliskim spotkaniu z betonem. Ale Szpital Bródnowski o krok , tak na pocieszenie ...

Księgarnia / Author"s Booklist.