... Oto Jest Pytanie ... Jeżeli przyjmiemy , że już Starożytni je sobie zadawali , to warto zauważyć , że Alkohol w rozsądnych granicach ( a to już zależy od indywidualnego odczucia i Świadomości Człowieka , co jest poza Granicą ) nie jest niczym nagannym a nawet może uchodzić za gentelman'ski gest. Oczywiście nie piętnuję tu całkowitych abstynentów , gdyż każdy ma powody , nawet Osobiste , by czegoś po prostu Nie Robić i nie Nam w to wnikać.
Jednak jeżeli Nie Jesteś Totalnym Abstynentem , to symboliczna Szklaneczka przed Kominkiem ( choć u Nas raczej brak Prawdziwych Kominków ) świadczy o Dobrym Guście Spożywającego. OCZYWIŚCIE , GDY NIE JEST TO SYMBOLICZNA "SZKLANA" CZYSTEJ A'LA 99 % (!) .
Należy zasadniczo Odróżnić Spożywanie w Dobrym Wyspiarskim Tonie ( Dalibóg , jest to może Jedyna Rzecz , za którą można być Wdzięcznym Anglikom , choć nie jest to tylko Ich zasługa , Pamiętajmy o Szkotach i Irlandczykach ) , od Picia a'la Brzeska Street , "bo tylko Prawdziwy Mężczyzna wypija litra i stoi" - jakkolwiek to nie zabrzmiało. Tu dodam , iż trunki z "arsenału" nazwijmy go w uproszczeniu "brzeskim" , bardziej przypominają swoją genezą wytwórnię paliw ropopochodnych niż uznany normatywnie spożywczy alkohol nie powodujący zejścia po pierwszym i jedynym spożyciu.
Dla Amatorów Piwka z Żubrem czy Inszą Gadziną też mam kilka słów. Owszem , po "czesku" jest to Miły Obyczaj , nie tylko dla podniebienia , ale większości z Nas sprowadza się to do 0,5 Litra na raz. Racja , sam , gdy jestem czymś zmęczony , np. jazdą na rowerze na urlopie , potrafię opróżnić taką butelczynę niczym bomba okolicę , ale Prawdziwie Delektować Się można jedynie tak , jak to czynią Jedni farbowani Górale w reklamie TV , Bez Pośpiechu. Gwarantuję , 1 piwo 0,5 l. - Ok 20 min. spokojnego odpoczynku pod gruszą , i takie sprawy , ale jakże kojące Umysł i Ciało.
A dla Tych , Którzy chcieliby podarować sobie odrobinę luksusu i klasy , nawet , jeśli przypadkowo nie są Lordami na Wojażu , z Willą Myśliwską i Nagrzanym Ogniem Kominkiem , a chcą urozmaicić sobie Życie Wieczorne jak na Europejczyka Przystało , mam Prosty Przepis.
1. Przygotować Szklankę/i i Lód ( cały , do pokruszenia ).
2. Szklankę można też zmrozić ( lekko ! ) , jeśli Ktoś Lubi.
3. Udać się do conajmniej Porządnego Sklepu Monopolowego ( czyli takiego , gdzie średnia Murkowych Dziadków w gronie Klientów nie przekracza 33-ok 50 % ) - Każdy sprzedawca w takim Punkcie powinien Dysponować Albo Wódką BOLS / Preferowana : Smakowa , czyli o smaku różnym od "samej" wódki - wówczas nawet w Drinku nie będzie "trzepać" , ale wybór rodzaju gatunkowego i producenta pozostawiam Wam , byle to nie były "Polskie Polmosy" , Broń Boże Żołądkowa , lub Smirnoff /.
4. Przygotowujemy Drinka : Do Szklanki / Uprzednio Przygotowanej jwp2 / wsypujemy pokruszony Ręcznie Lód , dobrze jest , gdy Lód stanowi ok 40 % objętości Szklanki , jeśli "wystaje" nierówno , Nie Martw Się - Płyn i tak wejdzie w szczeliny , a kostki same wchłoną trochę Płynu.
5. Jeśli preferujesz Owoce , to Ich Kawałki / też mogą być zmrożone , lecz pamiętaj , abyś przed przemieszaniem Lodu z Nimi lekko Je pozostawił do drobnego poddtopienia tak , aby puściły sok , a jeśli jest to nie możliwe , aby zwilgotniały sokiem na swojej powierzchni / przemieszaj w miarę dokładnie conajmniej kilka razy pomiędzy kawałkami Lodu , przez co Osiągniesz Równomierny Efekt Smaku i Aromatu unikając "piętrowania".
6. Jeśli chcesz urozmaicić swój Drink dodakowymi wstawkami / zarówno Płyny jak i Produkty Trwałe / zrób to po "zmixowaniu lodu z wcześniejszymi Dodatkami. Pamiętaj , że im bardziej ułożysz Produkty a'la Piętro to uzyskasz Efekt Intensywnego Smaku na wstępie , a potem Smak będzie zmieniał się zgodnie z "warstwami". UWAGA ! : Stosując Dodatkowe Wstawki zwróć Uwagę na Pojemność Szklanki , aby nie okazało się , że nie ma już Niej Miejsca na Nic Poza "Przystawkami" !
7. Zalej Wszystko Alkoholem. Jeśli chcesz uzyskać Efet Piramidy Smaków , mieszaj Lekko, jeśli chcesz Wszystko ( w miarę możliwości) ujednolicić uzysując żądany Smak Napoju , mieszaj Mocniej.
8. Na Każdym Etapie Wszystko Zależy Od Ciebie - Twojej Inwencji Twórczej , Ciekawości i Tego , Co Zamierzasz Uyskać. Za Każdym Razem Musisz Tylko Bezwzglednie Pamiętać o Ograniczeniu Objętości Naczynia - Szklanki ! Od Tego Parametru w Linii Prostej Zależy Stosunek Składników , Które Wg. Ciebie Są Optymalne do Żądanego Efektu.
Gotowe ! Teraz Tylko Nazwij Swój Drink , i ... Twórz Dalej !
TYLKO PAMIĘTAJ , ŻE JEŻELI KIEDYKOLWIEK ZACZNIESZ MIEĆ CHOĆ CIEŃ WĄTPLIWOŚCI , CZY CHCESZ SKOSZTOWAĆ DRINKA , CZY TEŻ ON PRZEJMUJE NAD TOBĄ KONTROLĘ , ZAPRZESTAŃ - PRZYNAJMNIEJ NA JAKIŚ CZAS SWOICH "KULINARNYCH" EKSPERYMENTÓW !
A Gdyby Moje Słowa Ciebie Śmieszyły , Bawiły , Zadziwiały Bądź Denerwowały , Wychodząc z Domu / Klatki Spójrz Czasem ( Jeśli Są ) na Wspomnianych w Tekście w Niechlubny Sposób Owych Murkowych Dziadków , i Pomyśl , Że Oni Kiedyś - Podobnie Jak Ty Myśleli , Że "W Końcu To Tylko Jeden Niwinny Łyk Po Ciężkim Dniu ... ".
Jeśli Danego Dnia Coś Ci Nie Wyszło , Wycisz Się i Znajdź Wyjście z Sytuacji w Sobie , ale Pod Żadnym Pozorem Nie Ufaj Tej "Niewinnej" Szklaneczce. Sama w Sobie Nie Jest Niczemu Winna , Tylko Ty Możesz Sprawić , Że Ożyje , i Będzie Twoim Alcatraz , Nie Pozwól Sobie Na To.
Korzystaj , Bo To Ludzka Rzecz , Ale Rób To ODPOWIEDZIALNIE .
Smacznego.
